Można kontynuować dyskusję o przyszłości, dokładniej o studiach

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiem kim chcę być. I się zastanawiałam. Niektórzy mówią, że będę sekretarką. W sumie mają trochę racji. Już praktyki mam u ojca.

Post został pochwalony 0 razy

mi się marzy pewna bardzo dobra uczelnia na południu kraju, ale dostać się tam jest bardzo ciężko, ale co tam ja wierzę w swoje możliwości, a jeśli się tam nie dostanę to będę probować może na UG na pedagogikę, lub logopedię w Bydgoszczy

Post został pochwalony 0 razy

Ja na razie nie myślę gdzie pójdę. Nie wiem czemu, ale nawet sama nie wiem na co.

Post został pochwalony 0 razy

ja od podstawówki chciałam iść na prawo, potem mi przeszło na rzecz dziennikarstwa, a teraz marzy mi sie aktorstwo...jedno co się nie zmieniło to to że wszystkie te kierunki są humanistyczne

Post został pochwalony 0 razy

To ja powiem tyle: interesuję się muzyką, ale nie umiem śpiewać ani na niczym nie gram... kocham sport, ale nie mam warunków fizycznych... Więc muszę iść na jakiś inny kierunek, ale humanistyczny

Post został pochwalony 0 razy

No ciekawe. Radek a skąd wiesz, że nie umiesz śpiewać??

Post został pochwalony 0 razy

śpiewu można się nauczyć, bo "śpiewać każdy może"
ja też nie potrafię, a na aktorstwo idę, a tam żeby się dostać trzeba coś zaśpiewać...

Post został pochwalony 0 razy

Każdy umie śpiewać trochę lepiej lub trochę gorzej. Ja chciałam zostać aktorką, ale sama nie wiem.

Post został pochwalony 0 razy

aktorstwo fajna rzecz, ostatnio czytałam plan zajęć z 1 roku studiów aktorskich w warszawie, większość zajęć to gimnastyka

Post został pochwalony 0 razy

No to nawet fajnie. Ale to na razie na 1 roku.

Post został pochwalony 0 razy

Chyba większośc jużwie co ja studiuję, ale się powtórzę, jestem na filologii angielskiej, i całkiem dziarsko mi idzie

Post został pochwalony 0 razy

Ale śpiew trzeba ćwiczyć od małego i wcale nie każdy może dobrze śpiewać choćby nie wiem jak ćwiczył...

Post został pochwalony 0 razy

Radek wszystko można. Trzeba chcieć i mieć nadzieję i ćwiczyć. Mój braciszek coś z budowlanką. Ale dokładnie nie wiem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Necia dnia Pon 13:09, 26 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz

A ja sie wybieram na stomatologię, ewentualnie na farmacje, miałem iść na medycynę, ale wszystko jeszcze raz przemyślałem. Teraz tylko problem, żeby się tam dostać na ten kierunek, a chciałbym iść do Poznania na Akademię Medycznę im. Karola Marcinkowskiego, ale pożyjemy zobaczymy:)

Post został pochwalony 0 razy

Adam dasz radę. Ja na razie nie myślę o dalszej szkoły. Ale trzeba myśleć gdzie się pójdzie po gimie.

Post został pochwalony 0 razy

Z dwojga złego wolałbym farmację, stomatologia jakoś mnie odpychała zawsze, te zęby i płaczące dzieci na fotelu

Post został pochwalony 0 razy

hehe...idź na ortodontę, zawód z przyszłością...a ile się zarabia, a wcale się dużo nie napracujesz...góra 15 minut jeden pacjent, a kasujesz 150 zł (tacy lepsi ortodonci to pewnie więcej )

ja myślałam nad filologia ale jeszcze nie wiem, póki co dla priorytetem jest aktorstwo

Post został pochwalony 0 razy

Jesli chodzi o mnie to w gre wchodzi farmacja, biotechnologia, biologia itp. nie wiem jeszcze dokładnie cos czuje że ciężko bedzie się zdecydować

Post został pochwalony 0 razy

Grunt to dobrze zdać maturę a potem to się coś wybierze, a wolicie iść na dzienne czy może zaoczne?

Post został pochwalony 0 razy

Ja zamierzam na dzienne

Post został pochwalony 0 razy

no ja raczej też, nawet nie ma takiej możliwości że pójdę na zaoczne, a ty?

Post został pochwalony 0 razy

Ja nie wiem, zaoczne też są fajne, cały tydzień wolny, a można też się do jakiejś pracy załapać i zacząć zarabiać

Post został pochwalony 0 razy

wiesz po prostu dla mnie to takie trochę dziwne, że niby nauczysz się tyle samo co ci co są na dziennym, mimo że masz tylko w weekendy, dla mnie to nierealne

Post został pochwalony 0 razy

No bo to jest nierealne. Znam 2 kolesi i obaj są na tym samym kierunku, jeden na dziennych drugi zaocznie. No i co?? Ten na dziennych zaiwania równo w książkach no i jakoś zdaję te egzaminy, a ten na zaocznych opitala się równo nic nie robi i ma wszystko gdzieś i bezproblemu zdaję egzaminy. Taka jest prawda że studia zaoczne nie przygotują cię merytorycznie do zawodu...

Jeżeli chodzi o stomatologię to naturalnie jak się dostanę to pójdę tam, gdzie się najwięcej zarabia

Post został pochwalony 0 razy

Nie zgadzam się za bardzo, znam 2 dziewczyny, które poszły na geografię do Łodzi, jedna na dzienne a druga na zaoczne i obie zakuwają równo, mają takie same tematy i zaliczają te same rzeczy i ta z zaocznych też się dużo uczy do sesji np., tyle co ta z dziennych

Post został pochwalony 0 razy

dziwisz się że się tyle uczy, inaczej by nie zaliczyła, no ale to wybór osobisty i nie mamy prawa oceniać tego jak kto wybrał. Ja wolę iść na dzienne, a poza tym dziwnie by było studiować aktorstwo zacznie, nie wiem czy w ogóle tak można

Post został pochwalony 0 razy

Aktorstwo to nie wiem, raczej nie bardzo można zaocznie, ale jak studiujesz zaocznie to masz cały tydzień wolny, a możesz też np. pracować...

Post został pochwalony 0 razy

nie wiem jakoś nie widzę sie na studiach zaocznych...wydaje mi się że na dziennych będzie prościej, bo jednak wykłady są codziennie, a nie raz w tygodniu

Post został pochwalony 0 razy

Czy po zaocznych ktoś Cię Radosławie przyjmie do dobrej pracy??? Ja jeszcze nie wiem, na co iść, rodzina mnie dręczy, że 2 miesiące do matury, a ja nawet nie wiem, do którego miasta się wybieram Adam, jednak farmacja, a nie ginekologia??? A miałam być Twoją klientką....

Post został pochwalony 0 razy

Ja znam osobę, która jest na zaocznych i jednocześnie pracuje. Współczuję mu, bo jak widzę, że od rana do wieczora jest w terenie, a czasu na naukę też dużo przez to nie ma. Czasem robi sobie wolne i całe dnie uczy się. I w weekendy do szkoły jedzie.

Post został pochwalony 0 razy

Racja Necia, lekko nie ma, ale potem już ma doświadczenie którego nie mają osoby po dziennych, które raczej nie pracują, a co do pracy po zaocznych, to owszem, mogą delikwenta nie przyjąć po zaocznych ale to musiałoby być naprawdę wysokie stanowisko albo baaardzo oblegane, zawsze zostaje też opcja wyjazdu z Polski i tam już nie będą patrzeć czy masz zaoczne czy dzienne, ale co potrafisz robić i to jest najważniejsze, żeby się czegoś nauczyć rzetelnie i znać się na tym bardzo dobrze

Post został pochwalony 0 razy

No i ta osoba nie będzie miała problemu ze znalezieniem pracy (chodzi mi o tą osobę o której mówiłam). A dlaczego to ja wiem i niektóre inne też.

Post został pochwalony 0 razy

mi ostatnio opowiadał kumpel z politechniki Gdańskiej że on chce wrócić do liceum, czy na studiach naprawdę jest aż tak ciężko??

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiem, ale podobno liceum to najlżejszy okres A wracając do ginekologa, to Olcia co dokładnie miałby ci Adam badać?

Post został pochwalony 0 razy

Agata nie wiem jak jest na studiach. Ale mój brat ostatnio zarywa noce żeby wszystko zrobić na czas i oddać wszystkie projekty. Jutro jedzie do szkoły.
No i oczywiście ja mu pomagam w tym wszystkim. Jak ma coś do nauczenia czy coś to karze mi to napisać na kompie i nie mam wyboru. Więc mu piszę lub coś tam.

Post został pochwalony 0 razy

No czyli jest na zaocznych i zasuwa ostro, dobrze że pomagasz, przy okazji ćwiczysz pisanie

Post został pochwalony 0 razy

ja braciom nie miałam okazji pomóc, ale podejrzewam że oni mi pomagać będą, np użyczą mi pokoju w swoim domu

Post został pochwalony 0 razy

Tak na głowie ma za dużo. Współczuję mu bardzo. Bo w ciągu tygodnia pracuje a nie ma kiedy się uczyć i robić projektów. A jak przyjedzie z pracy to jest zmęczony. A pomagam mu, bo chcę żeby miał mniej do zrobienia. I tak samo z dokumentami jest jak trzeba wypisać ojcu.

Post został pochwalony 0 razy

A to co on studiuje? Mówiłaś że cos z budowlanką?

Post został pochwalony 0 razy