Serbowie dostali lanie od Rosjan...Miljkovica tak jak Gerica nie ma na razie...:
"W drugim meczu grupy "C" Rosjanie bez straty seta pokonali młody zespół Serbii. Obydwa zespoły zagrały w odmłodzonym składzie. Było to zwłaszcza widoczne po serbskiej stronie, gdzie najstarszy zawodnik na boisku urodził się w 1983 roku."

W naszej grupie reprezentacja Argentyny gra baaaaardzo młodym składem...rozgrywający ma 18 lat...ale lepiej te zmiany zrobić teraz...zresztą Argentyńczycy 'przespali' zmianę pokoleniową...teraz kosztem kilku imprez muszą budować zespół od nowa. Bułgarzy rozbili ich...byli lepsi w każdym elemencie...zresztą w pierwszym secie dzisiejszego meczu skuteczność Argentyńczyków nie przekraczała 30%

Post został pochwalony 0 razy

To Serbowie mają taką zdolną młodzież, czy tylko tak ich sprawdzają, robią przegląd kadr? Na szczęście to nie nasz problem, my grupę wygramy spokojnie, mimo iż mamy zagwarantowany udział w turnieju finałowym

Post został pochwalony 0 razy

Ech! Nasi siatkarze przeplatają dobre występy w tegorocznej LŚ z nieco słabszymi, ale mam nadzieję, że sobie chłopaki poradzą i będą wysoko, jako gospodarze i vice-mistrzowie świata nie mogą sobie zrobić wstydu!3mamy kciuki!!!

Post został pochwalony 0 razy

No ale przecież w drugim meczu z Argentyną już pokazali młodym Argentyńczykom miejsce w szeregu

Post został pochwalony 0 razy

A teraz zwycięstwo z Chinami 3:1 w Chinach, ale pierwszy set nasi przegrali.

Post został pochwalony 0 razy

Uffff.... 3-2 nasi wygrali.... Ledwo co, ale meczyk mi sie podobał...

Post został pochwalony 0 razy

Weź, czwarty set to był dopiero pokazowy, kilka piłek meczowych i setowych i na szczęście się udało, a w tie breaku to nie wierzyłem, że wygramy jak Chińczycy mieli 4 pkt przewagi... ale cudem się udało...

Post został pochwalony 0 razy

Ciężka...męcząca podróż z Chin do Argentyny... i gdyby nie sprawność naszego związku i sponsora (Polkomtel------>Plus GSM)
siatkarze po przylocie do Argentyny musieliby kolejne 1600 km PRZEJECHAĆ AUTOBUSEM! A to ze względu na strajk tamtejszych linii lotniczych...jednak związek i sponsor stanęli na wysokości zadania i odebrali naszym reprezentantom tę wątpliwą radość z megadługiej, męczącej podróży autobusem.
Bułgarzy natomiast nie zaznali tej dobroci swego związku...:
"Okazało się jednak, że z powodu strajku personelu na lotnisku w stolicy kraju dotarcie do Buenos Aires samolotem jest niemożliwe. Bułgarzy przeczekali więc na lotnisku noc z poniedziałku na wtorek z nadzieją, że lot jednak się obdędzie. Zdenerwowany Martin Stoew poprosił nawet FIVB o przełożenie spotkań z Chinami. Na próżno. W końcu we wtorkowe popołudnie Bułgarzy zdecydowali się na podróz autobusem (1100 km) z San Juan do Buenos Aires. Kilkunastogodzinna podróż sprawiła, że w środę rano wciąż byli w Argentynie. Dopiero tego dnia udało im się polecieć przez Madryt do Chin."

Jeszcze co do spotkań z Argentyną...pojechał tylko Łukasz Żygadło (Paweł Zagumny wrócił do domu z powodu 'spraw rodzinnych') a Grzesiu Pilarz nie jest jeszcze w pełni zdrów by móc zagrać, poza tym jest też jeden nominalny atakujący...Mariusz Wlazły (Gelu ma jakąś drobną kontuzję) ale uspokajając może w razie potrzeby (oby takiej nie było) zastąpić go Bartek Kurek czy Piotrek Gruszka. Ponadto będzie Daniel Plinski zamiast Kadzia i Igła zamiast Gacka.

Zmiany pojawią się też w reprezentacji Argentyny...:
"They will present some changes: Luciano De Cecco and Franco Giachetta, after finishing last match against Bulgaria, immediately travelled to Buenos Aires to join the Argentinean Men’s Junior National Team ahead of the 2007 World Championship that will be held in July in Morocco. Santiago Orduna will be the setter, while opposite player Jose Luis Gonzalez also travelled to Catamarca to join the team as the third middle blocker." z:fivb.com

<ładna, zrozumiała angielszczyzna >

Z poważaniem JagÓd xD

Post został pochwalony 0 razy

Już za pół godzinki meczyk Argentyna- Polska Kibicujemy wszyscy Oby do przodu, choć bez Zagumnego może być ciężko...

Post został pochwalony 0 razy

No i poszło, nie oglądałem, bo gości miałem, dzisiaj muszę to nadrobić, Polska jak burza idzie do przodu, wczoraj oglądałem kawałek meczu Kanada-Brazylia na tv4 (fajnie, że transmitują jakieś mecze oprócz naszych), no i Brazylijczycy męczyli się z rywalami, przegrywali 20-24 i dalej nie oglądałem, nawet nie wiem ile było.

Post został pochwalony 0 razy

Brazylia wygrała, i to chyba nawet tego seta. Nie pamiętam, chociaż oglądałam ten mecz Ogólnie to zadziwiają mnie Amerykanie, ładną siatkówkę prezentują (oglądałam w niedzielę na tv4 mecz z Włochami i USA gładko 3:0 wygrało) Polacy niby gładko z Argentyną wygrali, ale rozegranie Żygadły było bardzo słabe... Nie ma to jak Paweł Zagumny ...

Post został pochwalony 0 razy

Oj oglądałem z Argentyną mecz i trochę mnie irytowało, że nasi o mały włos nie przegrali drugiego seta, tak klasowa drużyna nie powinna takimi seriami tracić punktów, nieładnie Polacy! Ale oni zawsze jakieś emocje zapewniają, oby zawsze to się dobrze kończyło. Amerykańców w akcji nie widziałem, ale dziwi mnie to zwycięstwo gładkie z Włochami

Post został pochwalony 0 razy

Co do naszego wyjazdu...liczyłam, ze Bartuś Kurek dłużej pogra...ale z trenerem Lozano polemizować nie będę
Rozegranie Łukasza nie było takie złe...ale fakt, że Gumy nie przebije. Najbardziej chyba szwankowało rozegranie do Szampona...co chwila wyciągał piłkę zza głowy i nie mógł się rozwinąć w ataku (dlatego też, nie wiem w jakiej Mariusz jest ostatecznie formie...). Świetny drugi mecz Plińskiego - 13 punktów i najlepiej punktujący zawodnik naszego zespołu to mówi samo za siebie...
Ogólnie Polacy z tych dwóch spotkaniach łapali bardzo dużo niemożliwych piłek w obronie...a strach pomyśleć co by było jakby hala była wyższa------>obrona Winiarskiego nogą
Ekhm...ciekawa była sytuacja kiedy Argentyńczycy mieli na boisku 7 zawodników xD Szampona tak słodko przytulili xD acz on nie wyglądał na zbyt zadowolonego xD

Co do Amerykanów...świetna postawa...Lambourne daje im wydokie przyjęcie i poza tym ładnie pracują blokiem.
Włosi...ekhm...przestały mnie już dziwić ich porażki...Vermiglio nie gra...Mastrangelo jakaś kontuzja...w ostatnim meczu z USA na libero musiał grać Paparoni...poza tym zastanawia mnie gdzie jest Fei...ogólnie Cernic też nie w formie...

Brazylia oddałą jednego seta Kanadyjczykom...a ci byli chyba sami zdziwieni...a jakież to było zdziwienie jak tak idealnie pracująca 'maszyna' brazylijska' nagle zepsuła akcję przez nieporozumienie.... heh xD miała być podwojna krótka a wyszła piłeczka w boiseczku xD

Rosjanie, którzy grali z Egiptem w pierwszym meczu nie mieli żadnych problemów (drugi set wygrali do 8!) ale drugi mecz mogli przegrać...zresztą Egipcjanie urwali im seta...i gdyby byli bardziej opanowani mogli wyrwać kolejnego bo dość wysoko prowadzili...

Z uszanowaniem: JagÓd xD

Post został pochwalony 0 razy

To właśnie tego seta oglądałem, kiedy Brazylia przez to nieporozumienie straciła punkt.
Co do naszej gry obronnej, to w drugim meczu pare razy ładnie bronił Wlazły, a Winiary jeszcze musi poćwiczyć, może z którymś z naszych piłkarzy
Rosjanie do ośmiu seta wygrali może to jakiś rekord LŚ, nie pamiętam, żeby ktos tak wysoko wygrał...

Post został pochwalony 0 razy

Dwa zwycięstwa nad Bułgarią w Warnie- świetnie! Szczerze mówiąc nie spodziewałam się tego, więc miła niespodzianka! Byle dalej do przodu! Z pamięci chciałabym wymazać jedynie 3 set z drugiego spotkania! Nie mogę doczekać się turnieju finałowego, na pewno będzie genialna atmosfera, jak zawsze w Spodku. Liczę na kolejne dobre występy chłopaków, no i jak najwyższe miejsce oczywiście!
P.S. Bardzo dobre wrażenie robi na mnie Kurek, choć jest jeszcze bardzo młody i brak mu doświadczenia- będą z niego ludzie!

Post został pochwalony 0 razy

Było do przewidzenia, ale to odpuszczenie trzeciego seta (4-14, 5-15!) to mi się bardzo nie podobało, tak jak z Argentyną nasi seryjnie tracili punkty, 10 oczek straty to kompromitacja, na szczęście udało się trochę odrobić... Ale trzeba pochwalić za to, że po tak nieudanym secie udało się naszym powrócić do swojej normalnej gry i wygrać mecz 3:1, brawo!

Post został pochwalony 0 razy

i ponownie zwycięstwo naszych rodaków chwała im za to meczyk bardzo emocjonujący był, kto oglądał ten wie po przegraniu pierwszego seta nasi wzięli się do roboty z cudownym skutkiem, gdyż trzy następne sety wygraliśmy

Post został pochwalony 0 razy

No ja nie oglądałem, ale te zwycięstwa naszych muszą złościć Bułgarów, którzy nie potrafią z nami grać. Obstawiamy, ile będzie w dzisiejszym meczu?

Post został pochwalony 0 razy

wydaje mi się że tak jak wczoraj, czyli 3:1...ale cały czas mam nadzieję że będzie 3:0 dla nas nadzieja matką głupich, a matka kocha swoje dzieci ostatnio zauważyłam że żeby wygrać potrzebna nam chociaż jedna porażka, to taka jakby mobilizacja dla polskiej drużyny

Post został pochwalony 0 razy

No wydaje sie ze wygramy, tez myślę, że 3:1. Trzeba jednak wziąć pod uwagę że w Bułgarii nie gra Kazinski (w końcu był w trójce najlepszych na MŚ) Konstantinow wchodzi czasami z ławki i jeszcze jakiegoś mi brakuje. No ale my też w najwyższej formie nie jesteśmy. Widać że obie drużyny mają rezerwy.
Pytanie: Jak my wchodzimy do finałów LŚ z pierwszego miejsca to w naszej grupie kwalifikuje się jeszcze drużyna z 2. miejsca??

Post został pochwalony 0 razy

no właśnie nie wiem...ostatnio się nad tym zastanawiałam i miałam nawet o to spytać może nasz szanowny admin wie:P

Post został pochwalony 0 razy

wiedziałam po prostu wiedziałam...ach ta kobieca intuicja...12 spotkań i żadnej porażki...po prostu chłopaki na medal się spisali..BRAWO!!!!

Post został pochwalony 0 razy

Tak, kwalifikuje się następna, czyli Bułgaria...

Post został pochwalony 0 razy

Szacunek dla naszych siatkarzy...

Post został pochwalony 0 razy

No genialnie, chłopaki na każdym kroku pokazują, że są najsilniejszą drużyną w Europie. Mam nadzieję, że się zrewanżują Brazylijczykom w finale LŚ.

Post został pochwalony 0 razy

Zagramy w grupie z USA i Francją, w drugiej grają Brazylia, Rosja i Bułgaria. Czyli mamy teoretycznie łatwiejszych rywali niz Brazylijczycy, Francję to powinniśmy spokojnie ograć, a z USA nie wiadomo jak nam pójdzie, ale pewnie jak zawsze damy radę

Post został pochwalony 0 razy

uuu wczoraj ogromne emocje w meczu, dawno takiej nerwówki nie było. Na szczęście genialną zmianę dał Grzesiu Szymański, gdyby nie on to było by marnie. No i świetny mecz zagrał również Bąkiewicz już dawno nie widziałem żeby tak dobrze grał w ataku a wczoraj wbijał piłki w parkiet aż miło. Mecz stał na dość wysokim poziomie chociaż po naszych chłopakach spodziewałem się czegoś lepszego ale przeciwnik jednak godny:). W porównaniu do spotkania Brazylia - Bułgaria to... bez porównania. Zarówno Kanarki jak i Bułgarzy bardzo często mylili się w serwach przez co widowisko straciło wiele na atrakcyjności. Ciekawe jak Brazylia zagra z Rosją, może największy faworyt LŚ odpadnie już w przedbiegach...

Post został pochwalony 0 razy

Adamie...masz absolutną rację...tak emocjonującego meczu dawno nie było ale chłopaki jak zwykle pokazali klasę i im w końcu że tak powiem dokopali

Post został pochwalony 0 razy

A ja oglądałem pierwsze dwa i ostatni set, bo resztę przegadałem jakoś Ale dzisiaj licze na mniejszą nerwówkę.

Post został pochwalony 0 razy

ojej...o mało zapomniałam że dziś też gramy....ale by było ja mam nadzieje ze dziś będzie 3:0 dla Polski

Post został pochwalony 0 razy

GACEK respect. najlepszy zawodnik meczu:P

Post został pochwalony 0 razy

I znowu oglądałem pierwszy i ostatni set Oba były wyrównane, ale nasi mieli zabójcze końcówki, no a tego wygranego do 34 nie widziałem... Kolei na Brazylię, szkoda trochę że to dopiero półfinał, ale jak ich ogramy to w finale będzie łatwiej

Post został pochwalony 0 razy

hehehe....mam chyba jakiś dar prorokowania...patrz poprzedni post...

Post został pochwalony 0 razy

tylko szkoda, że dzisiaj nie wyprorokowałaś naszego zwycięstwa zagramy o 3. miejsce, szkoda, znowu ci Amerykanie, nudno trochę, już bym wolał Rosjan obejrzeć w meczu z nami...

Post został pochwalony 0 razy